Warning: "continue" targeting switch is equivalent to "break". Did you mean to use "continue 2"? in /usr/home/multicreo/domains/dziecimiedzyslowami.pl/public_html/wp-content/plugins/revslider/includes/operations.class.php on line 2758 Warning: "continue" targeting switch is equivalent to "break". Did you mean to use "continue 2"? in /usr/home/multicreo/domains/dziecimiedzyslowami.pl/public_html/wp-content/plugins/revslider/includes/operations.class.php on line 2762 Warning: "continue" targeting switch is equivalent to "break". Did you mean to use "continue 2"? in /usr/home/multicreo/domains/dziecimiedzyslowami.pl/public_html/wp-content/plugins/revslider/includes/output.class.php on line 3706 Księga babiogórskich opowieści. – Księgarnia Dzieci Między Słowami

Księga babiogórskich opowieści.

Księga babiogórskich opowieści.

Niedawno pojawiła się na lokalnym rynku księgarskim i od razu zrobiła dużo zamieszania  nowa, cudnie wydana przez Babiogórskie Centrum Kultury, książka Katarzyny Ceklarz pt. “Księga babiogórskich opowieści”. I…powiem od razu, że bardzo mi się ona podoba.

Jest to oczywiście niezwykle wartościowa pozycja pod względem etnograficznym. To wspaniale, że dawne opowieści zostały utrwalone i że dzieci będą miały okazję zapoznać się z legendami tego regionu, ale najbardziej urzekło mnie to, że jest to pozycja, która przyciąga od momentu, gdy weźmiemy ją do ręki, aż po ostatnią przeczytaną stronę. Nie ma tu mowy o nudzie, o edukatorskim tonie i żmudnym brnięciu przez kolejne kartki zapisane drobniutkim druczkiem. Muszę tu wyznać, iż nigdy nie byłam fanką klasycznych legend, stąd pewnie moje delikatne uprzedzenie:) Ten zbiór jest jednak świetny!

 

Zaglądając do książki, miałam wrażenie, jakbym przeniosła się do czasów dzieciństwa, przypomniały mi się bajki z serii ‘poczytaj mi mamo’ czytane mi wieczorem. To zapewne za sprawą cudownych, klasycznych niczym ze starego elementarz ilustracji Małgorzaty Flis, która potrafi jednym obrazem zbudować nam świat całej opowieści i wbić się głęboko w pamięć. Do tego kaligraficznie odmalowane tytuły rozdziałów, duża czcionka, znakomity, zszyty papier i piękna okładka (proszę mi tu wybaczyć pewne spaczenie zawodowe księgarza) Wszystko to sprawia, że jest to znakomicie wydana, retro-w najlepszym tego słowa znaczeniu- książka dla dzieci, której nie sposób nie docenić pod względem estetycznym.

Kiedy już nacieszymy oczy, możemy spokojnie zanurzyć się w lekturze, ponieważ tekst również jak najbardziej spełnia daną przez te pierwsze wrażenia obietnicę. Każda opowieść zawiera garść regionalnych słów, które wyróżniają się czcionką i każda opatrzona jest tekstem eksperta, który te nazwy wyjaśnia, a także przybliża kontekst i znaczenie danej legendy.  Katarzyna Ceklarz poważnie traktuje małego czytelnika, przemycając tu sporą dawkę wiedzy etnograficznej, ale robi to w bardzo klarowny i przyjazny sposób. To wszystko sprawia, że jest to doskonała lektura dla dzieci, jak i dorosłych, którzy chcą trochę inaczej spojrzeć na skarby naszego regionu. A jeśli już mowa o skarbach… to cały jeden dział tej książki poświęcony jest opowieściom o babiogórskich zbójnikach i ukrytych przez nich tajemniczych skrzyniach pełnych kosztowności. Trzeba tu nadmienić, iż całość podzielona jest na rozdziały, które porządkują wszystkie legendy tematycznie. Myślę, że jest to świetny pomysł, a przy tym redakcja znów zadaje szyku, ubierając każdy z nich w konkretną barwę. Mamy zatem utrzymane w tonacji zieleni stronice opisujące czas początku, niebieskie o tajemnicach przyrody, fioletowe o dziwnych stworach oraz te bijące czerwienią i historiami o miłości, a także otulone w żółcie i złoto strony o skarbach Babiej Góry właśnie.

Ponieważ ja sama nie pochodzę z tych stron i nie znam wielu miejscowych legend, zapewne nieco inaczej podeszłam do lektury, ale byłam zachwycona opowieściami o początkach osiedlania się na tych terenach wołoskich pasterzy, których korzenie sięgają dalekiej Rumunii i Bałkanów. Autorka skradła moje serce, pisząc o tym, jak owe plemiona wielbiły ‘piękną panią w sukni koloru płatków róży’, opisując tak właśnie górę spowitą delikatną warstwą śniegu, który w blasku słońca, jeśli tylko zmrużymy oczy, jawi nam się jako cudowna różowa powłoka. Myślę, że to opowiadanie jest wspaniałym wstępem do całej opowieści, chociaż po kilku bardzo pouczających podaniach o czasach początku, w książce pojawiają się oczywiście następnie trzymające w napięciu historie o zbójach i tajemnicach ukrytych w grotach i studniach. Jest wężowy król, duchy, gadające niedźwiedzie, które chcą urywać chłopom głowy, złodziejom obcina się palce, wędrowcy natrafiają na groty pełne szkieletów leżących wśród beczek z zatrutym winem, a do tego wszystkiego czarownice zamieniają mężczyzn w konie, aby móc na ich grzbietach wędrować na nocne sabaty, gdzie piją wino z ludzkich czerepów. Oj, dzieje się w tych legendach wiele. Taką właśnie mieszankę historii mrożących krew w żyłach funduje czytelnikom Katarzyna Ceklarz, aby następnie ukoić nasze nerwy pięknymi historiami o miłości, z których również znana jest okolica Babiej Góry. Odważne dziewczęta dokonują niezwykłych czynów, aby zdobyć miłość ukochanego, a szlachetni młodzieńcy ratują panny przed opętaniem przez boginki.

Całość czyta się jak zbiór pięknych bajek, opatrzonych oczywiście ważnym przesłaniem, ale dla mnie ciekawe jest to, że zakończenia tych opowieści wcale nie są oczywiste, a autorka unika nadmiernego łagodzenia i nie stroni od trudniejszych wątków. Polecam bardzo serdecznie, tym bardziej że nakład książki nie jest bardzo duży, a szybko znika z księgarskich półek w naszym mieście.



Księgarnia Między Słowami jest beneficjentem programu własnego Instytutu Książki „Certyfikat dla małych księgarni” i uzyskała wsparcie finansowe w wysokości 15740 zł z przeznaczeniem na koszty konsultingu i promocji księgarni, koszty stałe utrzymania lokalu księgarni oraz zakup niezbędnego sprzętu i wyposażenia księgarni.